Masz pytania? Skontaktuj się z nami!

+48 692 698 386

pawel@eurosport-fitness.pl

Wszystko gra – o legalnej muzyce w siłowni i klubie fitness

O prawach autorskich słyszeli wszyscy, ale nie wszyscy przestrzegają zasad. Dotyczy to nie tylko ściągania i rozpowszechniania pirackich plików z filmami, ale też odtwarzania muzyki w siłowni i klubie fitness. Jak zadbać o interesy twórców (ale i własne)? Co zrobić, żeby nie narażać się na kary? Dlaczego odpowiednio dobrana muzyka jest tak ważna? Rozmawiamy z Izabelą Ciechalską, właścicielką firmy Power Media Fitness, która od 25 lat dostarcza muzykę dla branży fitness. 

Otwieram siłownię. Wiem, że coś powinno w niej grać, ale skupiam się raczej na maszynach i wolnych ciężarach. Może jeszcze na podłodze. Dobrze robię?

Bardzo wiele osób otwierając siłownie czy studia fitness nie myśli o muzyce - na zasadzie „coś tam się włączy” albo „Jutro mamy otwarcie, nie ma pani jakiejś muzyki?” Kiedy otwierasz taki biznes, masz na głowie mnóstwo ważnych rzeczy. Jeśli ma powstać wyjątkowe miejsce, niczego nie możesz pominąć. Są firmy consultingowe, które pomagają w uruchomieniu i prowadzeniu siłowni od A do Z. Doradzają, gdzie ma być szatnia, gdzie recepcja, jak mają stać maszyny i… kropka. A gdzie jest muzyka?

Właściwie dlaczego muzyka w siłowni czy klubie jest tak ważna?

Choćby dlatego, że jest to pierwsza rzecz, z którą styka się klient po wejściu do środka. Często nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak duży wpływ na nasz mózg ma muzyka. To nie jest bez znaczenia, jaką muzykę odtwarzasz w swoim klubie.

Czyli może się zdarzyć, że nie czuję się dobrze w jakimś miejscu, sama nie wiem dlaczego, a winowajcą jest niedopasowana do mnie muzyka?

Tak, na początku nie będziesz wiedziała, co ci nie gra, dopiero po pewnym czasie zaczniesz wyłapywać szczegóły: że może to zapach z łazienki, niewietrzona sala albo źle dobrana muzyka. A klienta można „przywiązać” do swojego klubu na wiele sposobów. Twój mózg albo odpoczywa przy muzyce, albo się resetuje, albo świetnie się bawi, albo po prostu denerwuje, bo jest przebodźcowany. Świetnie widać to np. w przypadku grup seniorskich, które są maltretowane muzyką kompletnie do nich nie pasującą.

No dobrze, ale klienci są różni - jak to zrobić, żeby pogodzić interesy różnych grup? Kiedy mówimy o muzyce do zajęć, jest łatwiej, bo możesz zamknąć drzwi do sali. Ale jeśli jest to trening w ogólnodostępnej siłowni?

Są różne modele - wszystko zależy od tego, czego ty jako właściciel oczekujesz i jakich klientów chciałabyś mieć. Jak wchodzi młody chłopak i z głośników leci mocny beat, a on przyszedł, bo musi zrobić nogi i plecy, to taka muzyka będzie go nakręcać. Jeśli masz taki target, to taka muzyka przysporzy ci klientów. Jeśli jednak widzisz, że przychodzą trochę inni klienci, – zmień muzykę. Radiofitness24.pl, które proponujemy naszym klientom, ma kilka kanałów. I gwarantuję, że znajdziesz tam muzykę na tyle różnorodną, że zadowolisz każdego klienta. Poprzez odpowiednie parametry muzyczne jesteśmy w stanie oddziaływać na naszego klienta w zaplanowany sposób.

Ok, to od początku. Jestem kompletnym laikiem. Wymyśliłam, że otworzę siłownię, bo zawsze o tym marzyłam i chcę w niej mieć muzykę. I co, odpalam RMF i "lecę"?

Muzyka to jest efekt pracy jakichś ludzi - artystów i jak każdy, za swoją pracę powinni dostać pieniądze. Korzystamy z efektów ich pracy. W domu, prywatnie, możemy robić to bezpłatnie, ale kiedy jako przedsiębiorca wykorzystuję tę muzykę w swoim biznesie, powinniśmy liczyć się z tym, że trzeba zapłacić tzw. tantiemy. Wszyscy o tym wiedzą, wszyscy znają ZAiKS, STOART, ZPAV. Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych jasno reguluje nasze prawa i obowiązki. Prowadząc firmę musimy w kosztach zaplanować również pulę na muzykę. Warto zapoznać się z różnymi opcjami, które są dostępne dziś na rynku. Włączenie komercyjnego radia czy YT jest pierwszym krokiem do kłopotów. Pierwsza kontrola jest dla właściciela jak tsunami. A przeprowadzane są bardzo często. 

Czy opłaty za odtwarzanie muzyki są duże?

Zależy co dla kogo oznacza duże: dla jednego będzie to 100 złotych, a dla innego tysiąc. Ale jeśli nie chcesz płacić tantiem, nie odtwarzaj muzyki w klubie, znajdź inne rozwiązanie. W USA są np. duże kluby, w których jest cicho. Klient przychodzi ze swoją muzyką, w słuchawkach. Nie oszukujmy się, dziś 100 złotych miesięcznie to w zasadzie żadne pieniądze. Możemy wybierać, mamy wiele alternatyw. Jeszcze 10 czy 20 lat temu nie było w Polsce tzw. muzyki niezależnej, od odtwarzania której nie trzeba płacić tantiem. Teraz jest, i to bardzo dużo, ale nie jest ona za darmo. Możesz też mieć muzykę przebojową, którą grają stacje radiowe, ale ta opcja wiąże się z pewnymi kosztami. Każdy przedsiębiorca, który chce odtwarzać u siebie muzykę, musi wybrać odpowiedni dla siebie wariant. Kiedy prowadzisz biznes, codziennie musisz gasić jakieś pożary, których nie da się przewidzieć. Temat legalnej muzyki można załatwić wcześniej, na spokojnie. Ludzie, którzy prowadzą biznesy wiele lat, doceniają ten święty spokój, jaki im dajemy. Profesjonalnie i kompleksowo zajmujemy się muzyką w klubie czy siłowni.

Czy są to sprawy na tyle proste, że można je załatwić samodzielnie?

Jest duży wybór możliwości, a to może rodzić zamęt. Ja zajmuję się tym zawodowo od wielu lat, więc dla mnie to proste sprawy. Biorąc udział w różnego rodzaju seminariach czy konferencjach staram się to tłumaczyć prostym językiem, bez używania skomplikowanych nazw, ale i tak zawsze kończy się serią pytań. Ludzie coś wiedzą, bo w internecie można przeczytać wszystko, ale bardzo łatwo się zgubić. Lepiej zadzwonić do nas i dowiedzieć się wszystkiego od fachowca. Chcę podkreślić, że nie jesteśmy przedstawicielem żadnego OOZ. Fitness Music zajmuje się dostarczaniem muzyki dla branży; doradzamy, pomagamy zrozumieć zapisy ustawy, proponujemy rozwiązania i - co bardzo ważne - jesteśmy zawsze wsparciem merytorycznym i prawnym dla naszych klientów.

Czyli ja – nie znając się kompletnie na tych kwestiach – zwracam się do firmy, mówię, jaka muzyka mnie interesuje, płacę i już nic więcej mnie nie obchodzi? Żadne ZAiKS-y i inne STOART-y?

Tak, właśnie na tym to polega. Masz pełną obsługę wybranych opcji i jedną fakturę. Jeśli coś się wydarzy, przyjdzie kontrola, mail albo zadzwoni ktoś w sprawie muzyki, wystarczy jeden kontakt z nami. Niektórzy przedsiębiorcy mylą abonament RTV z tantiemami, nie wiedzą jakie kompetencje ma ZAiKS, a jakie STOART itp. Niestety, nieznajomość zagadnienia rodzi tylko kolejne problemy. Kontrolerzy wykorzystują to i wtedy wpadamy w kłopoty.

Co gorsza, mają do tego prawo…

Tak, choć kontrole często odbywają się na granicy prawa. Jeśli jesteś właścicielem firmy, masz milion spraw na głowie, więc tę jedną, odnośnie muzyki, oddaj nam. Podobnie jak doradca podatkowy zajmuje się podatkami, my bierzemy na siebie wszelkie tematy muzyczne. Współpracujemy z producentami na całym świecie, tam są technologie, innowacje, z których czerpiemy. Jako lobbysta branży fitness, szukamy zawsze najlepszych rozwiązań dla klubów, instruktorów itp. Zachęcam do współpracy.

W takim razie życzę Wam powodzenia i dziękuję za rozmowę.


Potrzebujesz więcej informacji na ten temat? Znajdziesz je na stronie Power Media Fitness.