Orbitrek na dopingu czyli przegląd nietypowych eliptyków do siłowni
Orbitrek to niby prosta sprawa. Eliptyczny ruch, skuteczny trening kardio, niska kontuzjogenność. Ale jeśli prowadzisz siłownię i chcesz się wyróżniać, klasyczny orbitrek może być... nudny. Albo za mało wszechstronny. Zwłaszcza dziś, kiedy sprzęt kardio ma nie tylko działać, ale też robić wrażenie, przyciągać i sprawiać, żeby chciało się do niego wracać.
Dlatego coraz częściej na salach pojawiają się orbitreki z nietypową biomechaniką. I właśnie o takich dzisiaj napiszemy.
Orbitrek z ruchem bocznym – lateralny ruch w treningu kardio
To nie są zwykłe maszyny. Sprzęty takie jak LateralX czy Helix zmieniają tor ruchu z przód-tył na... boki. I nie chodzi tu o delikatny skręt bioder, ale pełnoprawny, lateralny ruch, który przypomina trochę jazdę na łyżwach albo nartach (ale krokiem łyżwowym).
Dla kogo jest ten sprzęt?
• Świetny dla kobiet trenujących pośladki – lateralny ruch aktywuje mięśnie pośladkowe dużo mocniej niż klasyczny orbitrek.
• Dla sportowców trenujących pod kątem stabilizacji i mobilności bioder (np. narciarze, hokeiści).
• Dla klubów butikowych i studio fitness – bo wygląda nietypowo i przyciąga uwagę.
Jego plusy to:
• zdecydowanie większe zaangażowanie mięśni bocznych
• ruch niestandardowy = większa koncentracja użytkownika, a więc mniejsze ryzyko znużenia i znudzenia treningiem
• oryginalny punkt w ofercie klubu, który może przyciągnąć klientów szukających nowości.
A jakie ma minusy?
• To model spotykany rzadziej niż klasyczne orbitreki, więc początkujący mogą czuć się na nim niepewnie.
• Większa szansa na „kurzenie się” sprzętu, jeśli trenerzy nie pokażą, jak go używać.
• Cena często wyższa niż w przypadku klasycznych modeli.
Hybryda orbitreka i steppera lub bieżni – czyli kardio, które daje w nogi
Modele takie jak MTX Max Trainer Octane czy Climber Pro-C100 Ffittech to sprzęt, który wygląda jakby orbitrek spotkał się ze schodami. Efekt? Ruch, który nie sunie płynnie po elipsie, tylko bardziej przypomina wspinanie się pod górę. A wspinaczka ma wiele zalet: nie tylko pomaga pozbyć się nadwagi, ale też świetnie poprawia wytrzymałość.
Ciekawym rozwiązaniem jest też połączenie orbitreka, steppera i... bieżni zastosowane np. w modelu Star Trac Tread Climber. Na tej maszynie – w odróżnieniu od tradycyjnej bieżni – ćwiczący czuje się, jakby szedł po piasku. Taki trening pozwala spalić dwa razy więcej kalorii niż spacer z tą samą prędkością po tradycyjnej bieżni.
Kto może wykorzystać taki sprzęt?
• Użytkownicy szukający metody na szybkie spalanie kalorii.
• Kluby, które stawiają na strefy HIIT i trening interwałowy.
• Fani ćwiczeń wydolnościowych.
Jego plusy to:
• pozwala zrobić tening o wyższej intensywności w krótszym czasie
• bardzo mocno angażuje mięśnie ud, pośladków i core
• świetnie sprawdzi się w strefach typu „express cardio”.
Jakie ma wady?
• Mniejszy komfort niż na klasycznym orbitreku – nie jest to maszyna do „relaksu”.
• Użytkownik z problemami kolanowymi może sobie zaszkodzić, jeśli nie będzie uważać.
• Trzeba edukować klientów – bez opisu treningu sprzęt może odstraszyć.
Jaki orbitrek wybrać do klubu?
Jeśli masz klasyczną siłownię i różnorodnych klientów – klasyczny orbitrek + jeden ciekawy model (np. hybryda lub lateralny), żeby „podkręcić” i wyróżnić ofertę.
Jeśli stawiasz na HIIT, dynamiczne strefy treningowe i mocne cardio – hybryda ze stepperem.
Jeśli prowadzisz studio butikowe, dla kobiet, klub fitness – serca klientek z pewnością podbije orbitrek z ruchem bocznym.
A kiedy już podejmiesz decyzję, przejrzyj naszą ofertę sprzętu kardio i znajdź swój idealny model!
zobacz też: Zmieścisz je wszędzie! Przegląd najmniejszych orbitreków na rynku