Jak dbać o bieżnię w siłowni i nie popełniać kosztownych błędów?

Bieżnie to jeden z najbardziej obleganych sprzętów na siłowni. Klienci wykorzystują je do rozgrzewki, treningu kardio, do interwałów — krótko mówiąc: pracują prawie non stop. I właśnie dlatego to sprzęt, o który trzeba wyjątkowo dbać. 

W tym artykule opowiemy co robić, żeby bieżnia służyła długo i bezawaryjnie, a także jakich błędów unikać - potrafią naprawdę mocno uderzyć po kieszeni!

Smarowanie pasa w bieżni — niby proste, a sprawia wiele problemów

Jednym z najczęstszych i najpoważniejszych błędów, z jakimi stykają się nasi serwisanci, jest smarowanie pasa tylko na zewnętrznych krawędziach. Smar trzeba zaaplikować pośrodku, czyli tam gdzie jest największe obciążenie i gdzie najbardziej się on wyciera. Jeśli pas smarowany jest tylko na zewnętrznych brzegach, na środku jest sucho, więc blat i pas wycierają się tam, gdzie są najbardziej obciążone. 

Kolejny błąd to smarowanie paska napędowego. Jeśli zaczyna on piszczeć, to znaczy że się zużył i trzeba go wymienić na nowy. Próby reanimacji w postaci smarowania nic nie dadzą. Owszem, pasek przestanie piszczeć, ale za to zacznie się ślizgać i nie będzie spełniał swojej funkcji. 

Grzech największy i bardzo kosztowny - spryskiwanie smarem łożysk w silniku, żeby nie piszczały. Tego absolutnie robić nie wolno, bo można spalić silnik.

Czym smarować pas w bieżni?

Do konserwacji pasa nie używaj smarów do śrub czy gwintów - są za tłuste, lepkie i gęste. Taki smar w połączeniu z kurzem, brudem, włosami czy piaskiem zapycha wałek i może uszkodzić bieżnię. Wybierz lekki smar na bazie silikonu, który jest dość rzadki i prawie się nie lepi.

Więcej oznacza lepiej? Nie w tym przypadku. Widzieliśmy bieżnie, które „pływały” w tłuszczu. Smar kapał z każdej strony, rozpływał się po całym wnętrzu, dostawał się do komory z silnikiem, ludzie na butach roznosili go po całej siłowni… Zalewał też elementy elektroniczne, a naprawa w takim wypadku jest baaaardzo kosztowna. Lepiej smarować mniejszą ilością, a częściej.

No właśnie, jak często smarować bieżnie? Na to nie ma reguły – zależy od tego, jak intensywnie są używane. Trzeba to po prostu sprawdzić: mniej więcej raz w miesiącu wsunąć rękę pod pas i jeżeli jest sucho – nasmarować. 

I jeszcze jedno: oszczędność nie zawsze popłaca. Widywaliśmy blaty, w których wierzchnia, laminowana warstwa była zdarta „do zera”. Takiego blatu nie da się już uratować.

Pielęgnacja bieżni – odkurzacz Twoim przyjacielem

Wiele osób myśli, że bieżnia to „samograj”: stoi, działa, czasem ktoś ją przetrze. No właśnie - czasem, a to ogromny błąd. 

Dlaczego bieżnie trzeba czyścić regularnie? Chodzi głównie o pot, kurz i włosy, które wraz z powietrzem są zasysane przez silnik, zbierają się na pasie biegowym i pod nim. Taki brud potrafi „zabić” silnik, a wtedy naprawa to już nie parę złotych, tylko przynajmniej kilka tysięcy. Pod osłonami nasi serwisanci znajdują też np. kolczyki czy opaski spod zakrętek z butelek – takie drobiazgi też mogą poważnie uszkodzić sprzęt.

Od czasu do czasu trzeba zajrzeć do bieżni, zdjąć osłonę i zwyczajnie poodkurzać wnętrze albo je przedmuchać. Zdjęcie osłony nie jest skomplikowane – zwykle wymaga tylko odkręcenia kilku śrubek. W niektórych modelach nawet śrubokręt nie będzie potrzebny, bo osłona (właśnie dla łatwego dostępu serwisowego) jest montowana na zatrzaskach. 

Zbyt mocno naciągnięty pas bieżni – błąd, które może słono kosztować

Mogłoby się wydawać, że pas w bieżni powinien być naciągnięty jak najmocniej, bo wtedy jest sprężysty, nie „klapie” i płynnie się przesuwa. No… nie do końca. 

Każdy pas ma miejsce, w którym jest zgrzewany. Jeśli będzie nadmiernie naciągnięty, zacznie się wybrzuszać, rozwarstwiać, a w efekcie pękać na łączeniach. Może też spowodować uszkodzenie łożysk. Dodatkowo jeśli jest naciągnięty za mocno, będzie się przesuwać w lewo albo prawo. Takiego pasa nie da ani naprawić, ani wyregulować.

Warto też zwrócić uwagę na to, że dobrej jakości pas powinien być łączony na ukos. Jeśli łączenie jest prostopadłe, pas pracuje głośniej, a w czasie biegu, kiedy nawija się na wałek, możemy poczuć regularne „tąpnięcia” (trochę jak na podkładach kolejowych).

Regularny serwis bieżni to nie fanaberia, to oszczędność

Z bieżnią jest trochę jak z autem – niby można jeździć bez przeglądu, ale pytanie: jak długo? Profesjonalny serwis (wystarczy raz w roku) to wydatek, który wbrew pozorom może przynieść spore oszczędności. Serwisant sprawdzi stan pasa, rolek, silnika itd. 

Wczesne wykrycie problemów to często różnica między kilkaset złotych za drobną regulację a kilka tysięcy za wymianę uszkodzonych elementów (plus kwota, jaką uszkodzona bieżnia mogłaby zarobić, zamiast stać bezużytecznie).

Bieżnia to inwestycja, która się zwraca – ale pod warunkiem, że się o nią dba. Odkurzanie, smarowanie i serwis to absolutne minimum, jeśli chcesz, żeby służyła długo i bez problemów.

I jeszcze jedno: jeśli coś się dzieje, nie szukaj informacji w sieci - lepiej dopytać fachowców, którzy zajmują się tym na co dzień.

Profesjonalny serwis do komercyjnych siłowni

Jeśli szukasz sprawdzonych serwisantów, skorzystaj z naszych usług. Nie muszą to być maszyny kupione u nas, ale serwisujemy tylko maszyny komercyjne, nie domowe.

czytaj też: Sprzęt w najlepszej formie – jak dbać o maszyny w siłowni?